wtorek, 7 kwietnia 2015

po Świętach


hajsu zabrakło, do wypłaty ze 3 dni.
Zapożyczylem się u Maćka sąsiada.

odbieram skut z serwisu dziś, mam nadzieje.

pare dni temu dogadalem sie co do pracy jako dostawca tepe na M.
wiatr we włosach i takie tam.

chce jezdzić własnym skutrem no bo szybki jest jak cholera, aż się czasami boje się nim jechać.
Maly włoski potwór heh.

powrót do tepe prócz potrzeby dorobić pewnie ma podłoże m.i. sentymentalnie nostalgiczne.
byłem mlodszy ( glupszy) przyjaciele , Renatka i takie tam.

wiem, do tej rzeki dwa razy się nie wchodzi.
ale troche zamocze nożki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz