Tak qrwa, jestem zywy normalny człowiek.
mieszkający sam w obcym kraju.
Ludzie nie zawsze sá fair.
nie mam pleców ani zabiezpieczenia w banku.
w banku mam debet, minus dyszké i pare drobnych zaległości tu i ówdzie.
to mnie akurat nie niepokoi, spoko.
czasami się boje. QURESKO.
Lęk nie jest spowodowany niepewnością że sobie nie poradze, no bo poradze, już to robiłem.
Tylko że z otwartym sercem nadziewasz się czasem na takiego skurwiela jak Mój poprzedni chelbodawca z Miodowej i wtedy przegrywasz. I tego własnie się boje, czegoś na co nie mam wpływu.
Nie wiem czy dobrzez robie i po co jade do Ursynowa skąd będe mial do pracy 53 minuty jazdy.
Teoretycznie nieby mam mieć tam troche godzin na Nugat.
Praktycznie - nie mam pojęcia jak tam sobie poradze, jakie tam są ludzie, nie znam strefy i niczego nie jestem pewien.
ale jade.
Jutro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz